Pewnego razu Ghandi poprosił misjonarzy, aby zaśpiewali pieśń. Jaką zapytali ? Tą, która najgłębiej wyraża waszą wiarę - odpowiedział. Misjonarze zaśpiewali pieśń o treści w której wiodącą myślą była śmierć Chrystusa na krzyżu. Czy zastanawiałeś się co dla ciebie znaczy krzyż Chrystusa ? Chciałbym temat krzyża omówić widziany oczami czterech osób.
Moralny punkt widzenia
Poeta, filozof, pisarz – to wrażliwe osoby. Na świat spoglądają z etycznego i moralnego punktu widzenia. Zapytani czym krzyż Chrystusa jest dla niech ? Prawdopodobnie odpowiedzieliby: W krzyżu zamanifestowała się miłość Boża do całego świata” "Tak Bóg umiłował….(Jana. 3:16). "Bóg okazał miłość do nas, że kiedy byliśmy grzesznikami…(Rz. 5:8). "W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli" (1 Jana. 4:9). Kościół został wykupiony przez krew. Paweł przypomina nam o tym; "Chrystus umiłował kościół, i wydał zań samego siebie" (Ef. 5:25).
Dla rodziców kochających dzieci poświęcenie przychodzi łatwiej. Syn nie wstydzi się blizn na ciele matki jeśli wie, że pochodzą one z sytuacji, gdy ryzykowała dla niego życie ratując go z płomieni.
Miłość okazana na krzyżu jest inną miłością. To nie Ojciec umiera za syna, lecz ofiaruje go za nas.
Krzyż w sensie fizycznym nie jest czymś ładnym. Oznacza miejsce egzekucji. Jeśli nie mamy wiedzy o Jezusie to nasze współczesne odniesienie do krzyża dla wielu może oznaczać: jak powiedzenie; "Weź z sobą krzesło elektryczne i naśladuj mnie" lub "mowa o komorze gazowej jest mocą Bożą" lub "Głoszę wam Chrystusa i to powieszonego" Bez wiedzy o Chrystusie głoszenie krzyża dla wielu ludzi wygląda to na absurd. Natomiast, gdy wiedza o Chrystusie jest nam znana, a wiara jest praktykowana, mowa o krzyżu staje się mądrością od Boga. Dla poety krzyż jest obrazem miłości Bożej. Słowa mogą wyrażać miłość ale tylko do pewnego stopnia. W krzyżu Bóg pokazał, że w Jego postawie jest coś więcej niż zapewnienie o miłości. Słowa wyraził w czynach.
Handlowy punkt widzenia
Naszym drugim człowiekiem, który opowie nam o krzyżu jest handlowiec. Z powodu swego zawodu ma do czynienia z kosztami. Kupowanie i sprzedawanie to jego zawód. Na pytanie o krzyż odpowiada: "Krzyż przypomina mi o wysokich kosztach jakie musiały być poniesione. Myślę o cenie jaką zapłacił Bóg za nasze grzechy" W Biblii krzyż jest opisany w kategoriach kosztów poniesionych przez Jezusa. "Syn człowieczy nie przyszedł, aby mu służono lecz aby służyć i dać życie swoje jako okup za wielu” (Ew.Marka. 10:45). Piotr wyjaśnił; "wiecie, że zostaliście wykupieni ...drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego" (1 Piotra. 1:18-19). Paweł napisał do Koryntian "Nie należycie do siebie, drogoście zostali wykupieni" (1 Kor. 6:19-20).
Użyte słowa wskazują na ceną jaka została poniesiona na krzyżu. "Okup" oznacza, że ktoś zapłacił za kogoś. "Wykupić" ma podobne znaczenie. Myślimy o wykupionym niewolniku lub o rzeczy wykupionej z lombardu. Wolność jest osiągalna dzięki cenie jaka została poniesiona/zapłacona. Wolność w Jezusie została wykupiona Jego krzyżem.
Prawny punkt widzenia
Nasz trzeci człowiek to sędzia. Człowiek skupiający się na prawie i sprawiedliwości. W każdych okolicznościach opowiada się za prawem. Pragnie, aby ludzie mieli respekt do prawa i dlatego krzyż wyjaśnia słownictwem prawa i mówi: "człowiek złamał prawo Boże i grzech musi być zapłacony i dlatego Jezus wziął na siebie ciężar spłaty długu umierając za nas. W ten sposób wypełnił żądania sprawiedliwości jaka powinna być okazana na nas”
Człowiek myśli, że skutki grzechu pójdą w zapomnienie. Nie będzie kary. Krzyż wskazuje, że tak nie jest. Bóg nie toleruje grzechu, nie wahał się posłać jedynego Syna na krzyż. Paweł napisał; "Zapłatą za grzech jest śmierć lecz darem z łaski Bożej jest żywot wieczny w Jezusie Chrystusie Panu naszym" (Rz. 6:23). My jesteśmy winni Jezus niewinny, jednak Bóg Ojciec na niego położył nasze grzechy, aby to on poniósł karę za nas: "On tego który nie znał grzechu za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą" (2 Kor. 5:21).
W większości przypadków człowiek nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji grzechu. Mąż zdradził żonę, postanowił jednak naprawić relacje, wręcząjąc żonie futro powiedział: „Przepraszam mam nadzieję, że to zrekompensuje twój gniew” Myślał, że prezentem naprawi swój czyn. Nie zdawał sobie sprawy jak głęboko ją zranił. Czy postawa taka nie rani jeszcze bardziej drugą osobę? Czy nie traktujemy Boga w podobny sposób ? Spojrzenie sędziego na krzyż przypomina nam, jak poważną sprawą jest grzech. Syn Boży musiał ponieść okropną karę w naszym zastępstwie.
Ofiarny (pełen poświęcenia) punkt widzenia
Naszą czwartą osobą jest „nawrócony Żyd” znający Stary Testament z jego licznymi ofiarami za grzech. Zapytany o śmierć Jezusa mógłby odpowiedzieć; "Dla mnie śmierć Jezusa na krzyżu jest przede wszystkim ofiarą dla Boga" Prawdopodobnie przypomniałby nam o ofiarowaniu baranka bez skazy i porównałby to do ofiary paschalnej na pamiątkę wyjścia z Egiptu.
Pamiętamy słowa Jana Chrzciciela który rzekł; “Oto baranek Boży, który gładzi grzechy świata" (Jana. 1:29). List do Hebrajczyków szczególnie podkreśla ofiarę Jezusa w świetle ofiar starotestamentowych. Krzyż jest przedstawiony jako miejsce złożenie ofiary: "On raz na zawsze wszedł do miejsca świętego, nie z krwią kozłów czy cielców ale z własną krwią swoją dokonawszy wiecznego odkupienia" (Heb. 9:12). "Ale obecnie objawił się jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie" (Heb. 9:26). Śmierć Chrystusa jest ostatnią ofiarą, skuteczną we wszystkich czasach dla całej ludzkości. Nie trzeba więc tej ofiary powtarzać.
Wniosek
Podobnie jak powyższe cztery osoby przyjrzyjmy się ofierze Jezusa na cztery sposoby:
- poeta – w krzyżu widzi miłość
- handlowiec – w krzyżu widzi okup i zapłatę
- prawnik – w krzyżu widzi wykonanie się sprawiedliwości i prawa
- Nawrócony Żyd – w krzyżu widzi porównanie do ofiar starotestamentowych.
„Wszak Chrystus gdy byliśmy słabi we właściwy czasie umarł za bezbożnych…. (Rz. 5:6-10).
Tekst mówi o: (1) słabych, (2) bezbożnych, (3) grzesznikach, i (4) wrogach Boga. Jeśli rozumiemy to, co napisał Paweł, to wiemy, że nie zasługujemy nawet na uwagę ze strony Ojca, a co dopiero na jego ofiarę. Gdyby Jezus w reakcji na to, jak się z nim obchodzono: zszedł z krzyża i zostawił nas samych sobie. Czy mielibyśmy dzisiaj pośrednika w niebie, który wstawia się za nami ?
